Byłem w Kurniku, zamek widziałem
Czwartek, 19 marca 2009
· Komentarze(6)
Zajechałem się jak dziki koń po westernie.
Planując wycieczkę myślałem, o której wrócę i czy w ogóle wrócę :D Szacowałem na 80 - 90 km a przy takiej kondycji jaką mam to po prostu masakra, ale mimo wszystko się wybrałem.
Poznań - Dębina - Głuszyna - Kamionki - Mieczewo - Dworzyska - Czołowo - Kurnik - Bnin - Konarskie - Radzewo - Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - ścieżka nadwarciańska - Dębina - Dom
Wiatr napierdzielał niby z północy, ale pod wiatr i tak miałem gdzies z 80% drogi do tego śnieg popadywał. Słońce czasem też się pokazało.
Przekraczam Wartę - widok z kolejowego mostu na Dębinie
Fragment ścieżki rowerowej w okolicach Głuszyna, gdzie koleiny 0,5m i spycharki, wywrotki jeżdżące
Głuszynka - rzeczka
To było ostatnie zdjęcie jakie zrobiłem aparatem, padły baterie. Reszta wykonana telefonem :)
Wioska Dworzyska, a raczej ferma kaczek i wokół samo pole. Tutaj nadrabiałem zaplanowanej trasy bo przegapiłem jeden skręt za Kamionkami, gdzieś w lesie.
Cel wycieczki - zamek w Kurniku, iiiii...wracamy
Kościół na starówce w Kurniku
Po czterdziestym przejechanym km zaczął się kryzys energetyczny, tak ciągnąłem jakieś 15 km pod wiatr na otwartej przestrzeni w końcu wymiękłem i zrobiłem sobie przerwę na podładowanie (2 x śląska + 2 x bułka + jogurt pitny) 5 km dalej wrzuciłem jeszcze twixa.
Zalew Nadwarciański
I tu też
Ostatnie 20 km to walka ze słabościami, w efekcie farba z nosa poleciała...
Ale zadowolony :)
Planując wycieczkę myślałem, o której wrócę i czy w ogóle wrócę :D Szacowałem na 80 - 90 km a przy takiej kondycji jaką mam to po prostu masakra, ale mimo wszystko się wybrałem.
Poznań - Dębina - Głuszyna - Kamionki - Mieczewo - Dworzyska - Czołowo - Kurnik - Bnin - Konarskie - Radzewo - Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - ścieżka nadwarciańska - Dębina - Dom
Wiatr napierdzielał niby z północy, ale pod wiatr i tak miałem gdzies z 80% drogi do tego śnieg popadywał. Słońce czasem też się pokazało.
Przekraczam Wartę - widok z kolejowego mostu na Dębinie
Fragment ścieżki rowerowej w okolicach Głuszyna, gdzie koleiny 0,5m i spycharki, wywrotki jeżdżące
Głuszynka - rzeczka
To było ostatnie zdjęcie jakie zrobiłem aparatem, padły baterie. Reszta wykonana telefonem :)
Wioska Dworzyska, a raczej ferma kaczek i wokół samo pole. Tutaj nadrabiałem zaplanowanej trasy bo przegapiłem jeden skręt za Kamionkami, gdzieś w lesie.
Cel wycieczki - zamek w Kurniku, iiiii...wracamy
Kościół na starówce w Kurniku
Po czterdziestym przejechanym km zaczął się kryzys energetyczny, tak ciągnąłem jakieś 15 km pod wiatr na otwartej przestrzeni w końcu wymiękłem i zrobiłem sobie przerwę na podładowanie (2 x śląska + 2 x bułka + jogurt pitny) 5 km dalej wrzuciłem jeszcze twixa.
Zalew Nadwarciański
I tu też
Ostatnie 20 km to walka ze słabościami, w efekcie farba z nosa poleciała...
Ale zadowolony :)