Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:173.82 km (w terenie 79.00 km; 45.45%)
Czas w ruchu:08:17
Średnia prędkość:20.98 km/h
Maksymalna prędkość:44.76 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:34.76 km i 1h 39m
Więcej statystyk

Byłem w Kurniku, zamek widziałem

Czwartek, 19 marca 2009 · Komentarze(6)
Zajechałem się jak dziki koń po westernie.
Planując wycieczkę myślałem, o której wrócę i czy w ogóle wrócę :D Szacowałem na 80 - 90 km a przy takiej kondycji jaką mam to po prostu masakra, ale mimo wszystko się wybrałem.

Poznań - Dębina - Głuszyna - Kamionki - Mieczewo - Dworzyska - Czołowo - Kurnik - Bnin - Konarskie - Radzewo - Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - ścieżka nadwarciańska - Dębina - Dom

Wiatr napierdzielał niby z północy, ale pod wiatr i tak miałem gdzies z 80% drogi do tego śnieg popadywał. Słońce czasem też się pokazało.


Przekraczam Wartę - widok z kolejowego mostu na Dębinie



Fragment ścieżki rowerowej w okolicach Głuszyna, gdzie koleiny 0,5m i spycharki, wywrotki jeżdżące



Głuszynka - rzeczka





To było ostatnie zdjęcie jakie zrobiłem aparatem, padły baterie. Reszta wykonana telefonem :)



Wioska Dworzyska, a raczej ferma kaczek i wokół samo pole. Tutaj nadrabiałem zaplanowanej trasy bo przegapiłem jeden skręt za Kamionkami, gdzieś w lesie.



Cel wycieczki - zamek w Kurniku, iiiii...wracamy





Kościół na starówce w Kurniku




Po czterdziestym przejechanym km zaczął się kryzys energetyczny, tak ciągnąłem jakieś 15 km pod wiatr na otwartej przestrzeni w końcu wymiękłem i zrobiłem sobie przerwę na podładowanie (2 x śląska + 2 x bułka + jogurt pitny) 5 km dalej wrzuciłem jeszcze twixa.



Zalew Nadwarciański



I tu też


Ostatnie 20 km to walka ze słabościami, w efekcie farba z nosa poleciała...

Ale zadowolony :)

Kapeć

Wtorek, 17 marca 2009 · Komentarze(2)
Dojechałem nad maltę i stało się! kolec jakiegoś krzewu mi się wbił w oponę przebijając dętkę. Z powrotem częściowo z kapcia i tramwajem:/ masakryczne podmuchy wiatru.

w malcie już woda

a to największa budowa, która aktualnie trwa w polsce - Galeria Malta

Ścieżkami sobotniego spaceru

Czwartek, 12 marca 2009 · Komentarze(0)
Byłem ciekaw ile zrobiłem kilometrów na sobotnim spacerze. Pojechałem dokładnie tymi samymi ścieżkami aby sprawdzić kilometry. Odcinek wokół rusałki i do strzeszynka i z powrotem wyniósł 14.1 km - byczy spacer :) kosztował mnie dwa ćwiczenia z angielskiego na uczelni, ale co tam warto było bo pogoda rozpieszczała.


W drodze powrotnej miałem niezłego powera i ochotę jeszcze pojeździć, ale przypomniałem sobie (całe szczęście), że jestem umówiony na Koncert studentek rytmiki Akademii Muzycznych z Poznania i Gdańska. Fajnie było :)


...

kondycyjnie

Czwartek, 5 marca 2009 · Komentarze(0)
Dom - Dębina - Czapurowo - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Mosina - przez WPN - Wiry - Luboń - Dom

jezioro Góreckie jeszcze z pozostałościami lodu

Przebudzenie!

Wtorek, 3 marca 2009 · Komentarze(0)
Obudziłem się z zimowego snu. Ostatnia jazda to 14 grudnia 2008 beznadzieja, ale jakoś czasu brakowało - sesja na uczelni(najdłuższa jaką miałem) + praca po 10 godzin dziennie wysysały ze mnie całą energie.
Aktualnie bez pracy i po sesji :D

Rundka po mieście.