Ten dzień jest dniem, który

Środa, 17 września 2008 · Komentarze(3)
Ten dzień jest dniem, który wolałbym przespać.
Odebrałem rower z serwisu i jeszcze upewniłem się czy aby na pewno zabierałem licznik...zabierałem. Sigmy nie ma. Ale to mały pryszcz do tego co się wydarzyło po robocie...miałem bliskie spotkanie ze znakiem drogowym, zawinąłem się wokoło a straty materialne są przeogromne. Nowy ericson K770i po zderzeniu wygląda jak banan i oczywiście teraz jest już bezużyteczny bo nawet nie chce się uruchomić...prawa klamka pozawijała się jak makaron i połamałem manetkę. Nic tylko się WKURWIĆ!


Jeszcze wczoraj by leżał płasko..


:(

Komentarze (3)

Hahaha, bo jeździć to trzeba umieć :D Znak drogowy chyba na Ciebie nie wpadł? :D

Anonimowy tchórz 13:28 czwartek, 18 września 2008

Współczuję strat. Ale proszę sobie pomyśleć. To tylko rzecz nabyta, dobrze, że Ci się nic nie stało i możesz spokojnie wsiąść na rower. Pozdrower

tenbashi 10:07 czwartek, 18 września 2008

Współczuję:/ ale bedzie dobrze. Może cos lepszego bedziesz miał w obu przypadkach.

kundello21 00:54 czwartek, 18 września 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niktn

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]