Ten dzień jest dniem, który
Środa, 17 września 2008
· Komentarze(3)
Ten dzień jest dniem, który wolałbym przespać.
Odebrałem rower z serwisu i jeszcze upewniłem się czy aby na pewno zabierałem licznik...zabierałem. Sigmy nie ma. Ale to mały pryszcz do tego co się wydarzyło po robocie...miałem bliskie spotkanie ze znakiem drogowym, zawinąłem się wokoło a straty materialne są przeogromne. Nowy ericson K770i po zderzeniu wygląda jak banan i oczywiście teraz jest już bezużyteczny bo nawet nie chce się uruchomić...prawa klamka pozawijała się jak makaron i połamałem manetkę. Nic tylko się WKURWIĆ!
Jeszcze wczoraj by leżał płasko..
:(
Odebrałem rower z serwisu i jeszcze upewniłem się czy aby na pewno zabierałem licznik...zabierałem. Sigmy nie ma. Ale to mały pryszcz do tego co się wydarzyło po robocie...miałem bliskie spotkanie ze znakiem drogowym, zawinąłem się wokoło a straty materialne są przeogromne. Nowy ericson K770i po zderzeniu wygląda jak banan i oczywiście teraz jest już bezużyteczny bo nawet nie chce się uruchomić...prawa klamka pozawijała się jak makaron i połamałem manetkę. Nic tylko się WKURWIĆ!
Jeszcze wczoraj by leżał płasko..
:(