Do pracy
Niedziela, 11 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria z Madzią
Przed pracą przejechałem się z Madzią nad maltę. Później jeździliśmy po centrum Poznania za otwartym spożywczym, i w końcu w kreciku udało się kupić jakieś pieczywo.
Powrót z pracy o 2 w nocy, przez opustoszałem ulice. Jedynie taksówka przejedzie raz na 5 minut.
Takich pustych ulic jeszcze nie widziałem, jakby jakaś bomba pierdykła.
Powrót z pracy o 2 w nocy, przez opustoszałem ulice. Jedynie taksówka przejedzie raz na 5 minut.
Takich pustych ulic jeszcze nie widziałem, jakby jakaś bomba pierdykła.