Malta, Praca
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Po wczorajszych wojażach przyszedł czas na relaks.
Pojechaliśmy z Madzią na Maltę poleżeć na kocyku, słońce tak ładnie świeci.
I w takim ładnym słoneczku poleżeliśmy sobie z dwie godzinki, oblewając się wodą po kroczu i nie tylko. Niektórzy nawet chcieli coś poczytać, ale to przesilenie wiosenne jakoś przeszkadzało..
I poregulowałem w Madzi maszynie hamulce:
Później trzeba było zakończyć tak przyjemny dzień, wyjazdem do pracy. No i powrót o 2 w nocy.
Pojechaliśmy z Madzią na Maltę poleżeć na kocyku, słońce tak ładnie świeci.
I w takim ładnym słoneczku poleżeliśmy sobie z dwie godzinki, oblewając się wodą po kroczu i nie tylko. Niektórzy nawet chcieli coś poczytać, ale to przesilenie wiosenne jakoś przeszkadzało..
I poregulowałem w Madzi maszynie hamulce:
Później trzeba było zakończyć tak przyjemny dzień, wyjazdem do pracy. No i powrót o 2 w nocy.