Ja zajechany i rower
Poniedziałek, 15 września 2008
· Komentarze(0)
Ja zajechany i rower zajechany!
Kolejny dzień nie oszczędzam siebie o rowerze nie wspomnę bo od jakiegoś czasu ledwo zipie...korba do wymiany najlepiej z łańcuchem i kasetką, i zauważyłem że w tylny kole dwie szprychy latają.
Ale dziś powtórka z rozrywki wybrałem się do WPN-u. Zaliczyłem te same czekpointy co w sobotę ale w skróconej wersji bo czas gonił. Do roboty oczywiście się spóźniłem..
Zimno jak cholera!
Kolejny dzień nie oszczędzam siebie o rowerze nie wspomnę bo od jakiegoś czasu ledwo zipie...korba do wymiany najlepiej z łańcuchem i kasetką, i zauważyłem że w tylny kole dwie szprychy latają.
Ale dziś powtórka z rozrywki wybrałem się do WPN-u. Zaliczyłem te same czekpointy co w sobotę ale w skróconej wersji bo czas gonił. Do roboty oczywiście się spóźniłem..
Zimno jak cholera!