WPN
Piątek, 22 maja 2009
· Komentarze(0)
Dawno mnie tam nie było, więc sobie pojechałem :)
Od strony Komornik wjechałem na teren WPN-u i pojechałem "grajzerówką"...
Postanowiłem zaliczyć trzy jeziora, w sumie daleko od siebie nie leża no ale zaliczyłem...Jarosławieckie dookoła, wąską ścieżką dalej na Góreckie i Kociołek.
Wtoczyłem się jakoś na Osową Górę.
Kociołek
Po drugiej stronie góry mieścina Mosina i na placu jakieś rockowe koncerty na cześć dni Mosiny. Ja zjadam kebaba i jadę przez Puszczykowo, gdzie oberwałem deszczem - oberwanie chmury. Przemoczony jeszcze w deszczu przez Luboń i wjeżdżam do Poznania ... suche drogi.
Trasa:
Dom - Komorniki - WPN - Mosina - Puszczykowo - Luboń - Dom
Od strony Komornik wjechałem na teren WPN-u i pojechałem "grajzerówką"...
Postanowiłem zaliczyć trzy jeziora, w sumie daleko od siebie nie leża no ale zaliczyłem...Jarosławieckie dookoła, wąską ścieżką dalej na Góreckie i Kociołek.
Wtoczyłem się jakoś na Osową Górę.
Kociołek
Po drugiej stronie góry mieścina Mosina i na placu jakieś rockowe koncerty na cześć dni Mosiny. Ja zjadam kebaba i jadę przez Puszczykowo, gdzie oberwałem deszczem - oberwanie chmury. Przemoczony jeszcze w deszczu przez Luboń i wjeżdżam do Poznania ... suche drogi.
Trasa:
Dom - Komorniki - WPN - Mosina - Puszczykowo - Luboń - Dom