Do pracy
Środa, 5 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Co za noc! ciepło i pełnia księżyca.
Aż się nie chciało jechać do domu, więc pracy pojechaliśmy na miasto posiedzieć na ławce i też poniosło nas na podziemny parking starego browaru, a także podziemny parking pod placem wolności :) Maciek znowu złapał kapcia.
Aż się nie chciało jechać do domu, więc pracy pojechaliśmy na miasto posiedzieć na ławce i też poniosło nas na podziemny parking starego browaru, a także podziemny parking pod placem wolności :) Maciek znowu złapał kapcia.