suma

Sobota, 10 lipca 2010 · Komentarze(0)
Różne, różniste dojazdy to do pracy, to na obiad, na miasto, to nad jezioro.
Zaczęły się upragnione wakacje drugi wolny weekend od dłuższego czasu, robię ten wpis i idę zabijać czas na rowerze. Licznik wyzerowany.
heyej!

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]