do pracy

Wtorek, 18 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kurcze jaka pogoda w środku zimy! Ciężko usiedzieć w domu, słoneczko, 8 stopni na termometrze a na uczelni sesja... Chodź do pracy się wyrwę popedałować.

do pracy

Wtorek, 11 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Praca razy dwa.A pogoda iście wiosenna się zrobiła. Tylko o 1-2 w nocy lekko mrozik w nosek szczypał, ale ogólnie bardzo ciepło i suche szosy.

do pracy

Poniedziałek, 3 stycznia 2011 · Komentarze(0)

do pracy

Niedziela, 2 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Niby zima, mróz...powinno być zimno, a spociłem się jak prosie.

do pracy

Czwartek, 30 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Ostatni wypad na rower w tym roku, podsumowany trzema glebami na lodzie.

stare trasy

Sobota, 25 września 2010 · Komentarze(1)
Kategoria z Madzią
Tak mi się chciało na poligon do Biedruska, kope lat tam nie byłem. Ale samemu mi się nie chciało, musiałem długo przekonywać Madzię co by się zgodziła :)
No i w końcu wyruszyliśmy przez Strzeszynek, Kiekrz później trochę po błocku i korzeniach, aż w końcu wyjechaliśmy w Złotnikach skąd wjazd na poligon. Przecinaliśmy przez teren wojskowy pięknym asfalcikiem, gdzie pełno kolarzy trenuje i rolkarzy. Co wskazuje na to jaka świetna nawierzchnia tam jest.





I tak sobie docieramy do ruin kościoła, który miałem w planie sfocić. Madzia w tym czasie zjada jogurcik zagryzając brzoskwinką.










Później chcieliśmy, jak zawsze na przełaj po terenie przy jeziorze Glinnowieckim...lecz ku naszemu zdziwieniu na leśnych duktach odbijających od drogi asfaltowej widniały tablice typu: zakaz wejścia, grozi śmiercią, ostra amunicja itp. I tyle z szarżowania po poligonowych wertepach :(

Nadrobiliśmy przez Biedrusko asfaltem i do poznania razem z grzejącymi auta.

szybki przejazd 2

Środa, 22 września 2010 · Komentarze(2)
Kategoria z Madzią
Dziś jeszcze ładniej bo cieplej, chyba ostatnie dni na gołe kolana.
Traska ta sama co wczoraj, urozmaicona objechaniem jeziora Strzeszyńskiego. Dziś był aparat, ale zdechł po kilku zdjęciach.





A fotografowanie szaty jesiennej pozostawię na następny wypadzik.

Jutro chwila prawdy na konstrukcjach stalowych.
Ahoj!