Do pracy
Środa, 2 września 2009
· Komentarze(4)
Jak co dzień uderzam do pracy godzina 16, zajeżdżam do Maćka jedziemy razem. Po drodze maciek łapie gumę - znowu. Dojeżdżam sam.
Po pracy zakręciliśmy się po mieście, do tesco po jabłka i posiedzieć na placu wolności.
A tak wygląda plac wolności o północy
Po pracy zakręciliśmy się po mieście, do tesco po jabłka i posiedzieć na placu wolności.
A tak wygląda plac wolności o północy