Praca
Czwartek, 3 września 2009
· Komentarze(0)
Przed pracą zajechałem do rowerowego i w końcu udało się kupić kask.
Przez ten czas w sklepie dałem szanse burzy aby mnie doszła i podczas największego oberwania chmury cisnąłem z zamkniętymi oczami przez centrum poznania. Przemoczony docieram do pracy.
Przez ten czas w sklepie dałem szanse burzy aby mnie doszła i podczas największego oberwania chmury cisnąłem z zamkniętymi oczami przez centrum poznania. Przemoczony docieram do pracy.